Długi czas nie mogłam przekonać się
do zwierzęcych wzorów.
Wydawały mi się niezbyt ciekawe i oryginalne.
Gdy jednak odwiedziłam jeden
z moich ulubionych butików w Poznaniu-Studio MV,
gdzie można spotkać przemiłą Panią Sandrę,
spytałam się przekornie o zwierzęce wzory.
Pani Sandra pokazała mi tunikę
która od razu mnie zaintrygowała.
I tak zostałam właścicielką przepięknej tuniki 🙂
Od tej pory rozpoczęła się moja miłość
do zwierzęcego printu 🙂
Postanowiłam pokazać ją Wam,
dzieląc się jej śliczną urodą
i zabrałam tunikę na sesję zdjęciową.
Dzięki uprzejmości Pani Weroniki Brzęczkowskiej-Kuzianik-
-Personal Assistant to General Manager/PR Specialist
w Sherton Poznań Hotel,
mogłam przeżyć wspaniałą sesję zdjęciową
w tymże hotelu, za co bardzo dziękuję 🙂
Do tuniki dobrałam legginsy
imitujące naturalną skórę.
Takie legginsy często komponuję
z wieloma stylówkami.
Odpoczywając przy hotelowym jakuzzi,
mogę zaprezentować Wam kochani,
że moja miłość się rozpoczęła i będzie trwać 😀
Bo kobieta jest jak zwierzę 😉
Jeśli kocha, to oddaje i ciało i duszę.
Uwielbiam koty, o czym wiecie,
dlatego wybierając motyw pantery,
mówię wszystkim dzikie miau 😀
Do zobaczenia przy następnym wpisie 🙂
Zdjęcia Joanna Rozmiarek, pomoc przy sesji Alla Kubitsa,
photo editor Ula Wasilczuk-Pawlak
Dziękuję dziewczyny za cudowną współpracę 🙂 :*