Promienie słońca w kapeluszu
Promienie słońca w kapeluszu
Promienie słońca w kapeluszu
Promienie słońca w kapeluszu
Promienie słońca w kapeluszu

Kochani 🙂
Dzisiaj postanowiłam zrobić mały przerywnik
w opisie stylówki letniej sukienki.
Dzielę się z Wami moimi przemyśleniami.
Czasami będą się pojawiać na blogu słowa,
które płyną z mego serca.
Może także w pewnym momencie Waszego życia,
zastanowicie się
co w życiu jest ważne i co ma moc przemiany
zła w dobro.
W następnym wpisie
podzielę się z Wami opisem dodatków do letniej, błękitnej  sukienki 🙂

Pragnęłam zebrać promienie słońca do kapelusza.
Patrząc do góry,
w okrągłych, lustrzanych okularach,
zagarniałam promienie, pragnąć ocieplić nimi serca tych,
którzy mają lód i kamienie w sercu.
Wierzyłam, że ciepło promieni bijące od nich,
potrafi rozpuścić zimno oraz twardość serc
i każde z nich ma szansę rozkwitnąć na nowo
wielobarwnymi kwiatami empatii i miłości.
Jednak przeliczyłam się będąc naiwną.
Słoneczne promienie nie mają takiej mocy.
Wypuściłam je więc z kapelusza
i powędrowały do góry tam,
gdzie jest ich miejsce.