Suknia którą ubrałam,
skłania mnie do refleksji.
Jest romantyczna, elegancka
i bardzo kobieca.
Najbardziej odpowiadało mi
leżenie w niej w łóżku 😉
Ma ciekawy print,
jest plisowana,
a dekolt przepięknie dopasowany
podkreśla kobiecość.
Czyli leżę sobie w uroczej sukni
i pachnę 😀 😉
Nad łóżkiem zawiesiłam
i podziwiam obraz
bardzo utalentowanej,
warszawskiej artystki
Marioli Kędzierskiej 🙂
https://www.facebook.com/profile.php?id=100011731653844
https://www.instagram.com/obrazy_marioli/?hl=pl
Obraz, który mówi językiem ludzi,
odczuwających i widzących więcej,
niż inni <3
Pragnęłabym wejść
pomiędzy kwiaty
w odcieniach różu i fioletu.
Wąchać je i zagłębić rękę
w ich delikatnych płatkach.
Odpocząć w cieniu,
który jest muśnięciem
ich zapachu.
Mariola Kędzierska
tworzy idealny świat kolorów 🙂
Obrazy to lustrzane
odbicie jej barwnej duszy.
Patrząc na dzieła Marioli,
czas zatrzymuje się
i wchodzimy choć na chwilę
w cud natury
widziany oczami artystki.
Ale nie próbujmy zrozumieć jej świata.
Zrozumiejmy swoją rzeczywistość
w czasie,
gdy podziwiamy obrazy Marioli 🙂
Z optymizmem i całą odpowiedzialnością
polecam Wam obrazy tej artystki 🙂
Zapoznajcie się z jej twórczością
na Facebooku
lub na Instagramie 🙂
Sukienka, która skłoniła mnie
do leżącej pozycji,
w której czułam się bardzo kobieco,
powinna mieć także nietuzinkowe dodatki.
Im poświęcę następny wpis 🙂
Zdjęcia dzięki uprzejmości Pani Natalii Galusik
w https://cityparkhotel.pl/pl/
wykonali:
Hanna Kotewicz i Grzegorz Łabenda.
Pomoc przy sesji:
Marzena Mena.