Kobietki, tak jak obiecałam,
pragnę Wam pokazać, jakie dodatki
wybrałam do militarnej stylówki.
Za najbardziej odpowiednie buty do tego zestawu,
uznałam brązowe glany z ekologicznej skóry.
Wbrew niektórym błędnym opiniom,
że wygodne są tylko buty z naturalnej skóry,
pragnę oświadczyć,
że moje glany są super 🙂
Noga się w nich nie poci,
są porządnie wykonane
i noszę je już kilka sezonów.
Wcale nie widać na tych butach oznak zniszczenia.
Mogę nawet stwierdzić,
że tego rodzaju buty z naturalnej skóry,
bardziej poddają się czynnikom zewnętrznym
i szybciej się zużywają.
Natomiast moja czarna torebka z aplikacjami
w niejednej stylówce brała już udział.
I posłuży mi jeszcze wiele razy.
Oczywiście chyba nie muszę dodawać,
że także jest wykonana z ekologicznej skóry.
Bransoletkę wybrałam o łączeniach łańcuchowych,
koloru matowego złota.
Kolorystycznie nawiązuje do printu na bluzie
i zlewa się z nim.
Praktycznie jest widoczna tylko z bliska,
co było moim zamierzeniem.
Możecie także zobaczyć wyraźnie na zdjęciach
ujęcia przetarć na rękawach,
które nadają stylówce nonszalancji.
Jeśli chodzi o szczegóły,
kolczyki to wiszące bombeczki
w odcieniu zieleni,
na zakończeniach mające
wisiorki w kształcie kotków koloru srebrnego.
W kolczykach przemyciłam
mój wielki zachwyt i miłość do kociastych <3 🙂
Usta pomalowałam kolorem ciemnego różu,
a na kości policzkowej moje nieodłączne gwiazdki,
które wykonuję eyelinerem.
Jestem ciekawa Waszych opinii 🙂
Czy takie połączenia w stylówce militarnej Wam odpowiadają? 🙂
Kocham dziury, łaty, grube stebnowania. To jest po prostu naturalne. Teraz robi się to sztucznie, kiedyś był to standard i wcale nie modny. Miło powspominać.
Ja też kocham dziury. A to co jest fajne, przyjmuje się w modzie i jest hitem 🙂