




Cudownie pozytywną bluzkę z mandalą,
która wprost pulsuje na moim sercu
i połyskuje w słońcu cekinami,
skompletowałam z bojówkami moro.
Odpowiednie są do niej glany, które uwielbiam
lub wedle upodobania botki na wysokim obcasie.
Czego trzeba więcej?
Dodatków, czyli torebki, nakrycia głowy,
o których opowiem w następnych odsłonach 🙂
Dla mnie super ! Kolczyki ciekawie współgrają z bluzką 🙂 Jednak zrezygnowałabym z spodni moro i założyłabym to tej stylówki czarne rurki 🙂 Ale każdy wie, że ty uwielbiasz kolory i wzory 🙂
Byłoby bardzo ciekawie z czarnymi rurkami 🙂 Pewnie też będę tak nosić z tą bluzką. A, co do kolorów, to masz rację Agatko, uwielbiam je mieszać wręcz w niemożliwych zestawach 😉
Jaka ta bluzka jest super!!!!!!!!!!! Już mnie będzie prześladowała bo bardzo bym taką chciała mieć 🙂 Trzeba się rozejrzeć i zakupy zrobić 🙂 Ślicznie wyglądasz a kolczyki są dodatkiem w punkt!
Aniu kochana, takie prześladowanie, jakie spowodowała bluzka, jest bardzo pozytywne. Tak, jak napisałaś, skłania do pójścia na shopping. Życzę pomyślnych zakupów 🙂 Może zechcesz pokazać, co kupisz? Będę bardzo ciekawa 🙂
Bluzka z Mandalą skradłaa moje serce. Uwielbiam mandale 😀 Prowadzisz bardzo kolorowego bloga. Gratuluję odwagi i konsekwencji. U mnie to różnie bywa 😉
Dziękuję Laura 🙂 Kolory dodają mi siły 🙂