Dzieci w dzisiejszych czasach
lubią bawić się smartfonami.
Ja pamiętam,
kiedy zabawki i gry na dworze
stanowiły część mojego dzieciństwa.
To do dzisiaj pozostało
w mej pamięci 🙂
Zabawki natomiast zastąpiłam akcesoriami 😀
Dlatego lubię z nimi eksperymentować 🙂
Postanowiłam kimono ukazać
w odsłonie rockowej 🙂
Mimo wszystko, można pokazać się
w tej stylizacji
nawet na gali np. premiery filmu,
ale i na spacerze z ukochanym 🙂
Srebrne kolczyki w kształcie prostokąta z jaspisem,
przemawiają do mnie tym samym językiem mody,
co moja dusza 😀
Idealnie odznaczają się w kolorycie mych włosów.
Pierścionek, to wręcz lustrzane odbicie kolczyków.
Są z jednej rodziny minerałów
i w tym samym kształcie.
Uważam, że dopełniają doskonale kolorystycznie
oraz charakterologicznie glany,
o których także piszę w dalszej części.
A co powiecie na przepiękny wisior z azurytem,
na ekologicznym rzemyku?
Parząc na niego widzę kolor kimona,
także nieba i ziemi.
Jakby barwy te wylały się nieregularnie
i ograniczył je tylko owal.
A jednak wyglądają doskonale
w swym fantastycznym obrazie 🙂
Cała ta biżuteria
jest wykonana w pracowni złotnictwa,
przez Michała Misterskiego 🙂
Ten niesamowity artysta tworzy biżuterię,
w której uważam bardzo ważnym
jej elementem są kamienie z minerałów.
Nie zapomina On jednak
o ciekawej formie,
która podkreśla urok tych kamieni.
Warto kochani odwiedzić pracownię Pana Michała 🙂
Z pewnością znajdziecie biżuterię
jednostkową i niepowtarzalną.
Można także zamówić taką biżu,
o jakiej marzycie.
Jestem pewna, że Pan Michał
chętnie podejmie się takiego zlecenia 🙂
Pracownia znajduje się w Poznaniu,
przy ul. Polnej 40 🙂
Można także obserwować stronę na fb:
https://www.facebook.com/MiKa-219664581442850/
lub na Instagramie:
https://www.instagram.com/michalmisterski/
Myślę, że szukając idealnych,
niepowtarzalnych wzorów biżuterii,
odwiedzicie pracownię przy ul. Polnej 🙂
Powracam teraz do butów typu motocyklowego 🙂
Wykonane są oczywiście z ekologicznej, czarnej skóry.
Posiadają ozdobny pasek
oraz porządną, szytą podeszwę.
Buty tego typu to moja słabość 😀
Pomimo, że kimono jest wręcz eteryczne,
to glany nadają lookowi mocnego,
rockowego charakteru.
Kochani i teraz powiem tak:
takie glany wykonuje się w Polsce 😀
Można je znaleźć na stronie
https://rockglany.com
Właścicielką tej strony, projektantką i twórczynią
tak nowoczesnych butów z pazurem
jest Pani Anna Subel 🙂
I mam apel do wegan,
którzy kochają glany 🙂
Kochani, Pani Anna chętnie rozwinie
swoją działalność,
tworząc całkowicie wegańską, odrębną linię butów 😀
Zależy to od Was, czy będziecie
zamawiać takowe buty wg występujących
projektów na stronie,
ale w wersji ekologicznej 🙂
Ja poprosiłam o te buty motocyklowe
właśnie z ekologicznej skóry
i Pani Anna podjęła się wykonania ich 😀
Oczywiście możecie już znaleźć na stronie
przykłady wegańskich produktów,
które w każdej chwili możecie zamówić 😀
Jeśli chodzi o torebkę,
jest to typowy unikat 🙂
Wykonana jest z metalu 😀
Można nią zdobić wiele stylizacji
o różnorodnym charakterze 🙂
Nabyłam ją w butiku “Modna Ewa”,
mieszczącego się przy ul. Zamenhofa 1/3
w Łodzi 🙂
Butik nie posiada niestety strony internetowej.
Ale jak tylko zawitacie do tego miasta mody,
koniecznie odwiedźcie butik.
Gwarantuję Wam, że znajdzie tam
taki skarb,
który tylko Wam będzie służył w Waszych outfitach 🙂
Dla przypomnienia dodam,
że kimono pochodzi z pracowni
projektantki Marzenki Ratowskiej 🙂
Jest to marka “Odzieżowe Pole” 🙂
https://e-odziezowepole.pl
Czuję się w tej stylizacji doskonale i wygodnie 🙂
A akcesoria, które Wam opisałam,
to taki smaczny kąsek,
pasujące idealnie do całości 😀
Zjawiskowe zdjęcia wykonała
Monika Łuczak 🙂
Dzięki Monia :*
Czekałam na niego i śniłam o nim.
Urodził się niezapowiedzianie,
chodź wiedziałam, że nadejdzie.
To jego Millenium.
Jego era, dni i dekady.
Ustanowi lepszy porządek świata.
Począł się nie z prostej miłości,
lecz pochodzącej z pradawnej,
boskiej doskonałości.
I chodź nie płynie w nas ta sama krew,
to jesteśmy spokrewnieni.
Pokochałam to dziecię prawości
zanim je zobaczyłam.
I czuję radość, bo wiem,
że nastąpi zwrot w myśleniu Wszechświata.
Powiem mu gdy dorośnie,
że jestem jego fanką i wierną słuchaczką.
Będą jego wielbicielką, Dorotą – Modorotą.