Jak się zmęczę, przystanę na drodze, wsłucham się szum nieba
i blask słońca będę chłonąć.
Przedzierając się przez życia drogę,
przykucnę na chwilę.
To cisza pulsuje, jestem jej częścią,
czystą i zieloną.
Niech victoria oznacza także wolność,
a zwycięstwo pokonanie lęku.
Bo każdy strach się ujarzmi,
gdy dusza odżywa,
a ciało na nowo doznaje spokoju.